Konadowe kwiatki + zapowiedź Halloween :)
Kolejne cotygodniowe malowanie z Candy :)
Po 10 różnych pomysłach, 20 zmianach zdania, w końcu powstały te. W sumie wyglądają jak naklejki - a tego nie było w planach. Wyszło jak wyszło, ogólny efekt mi się jednak podoba :)
Lakiery i płytki są własnością Candy, przyznaję ze wstydem, że zapamiętałam tylko, że różowy to OPI (w którym się zakochałam, jest prześliczny i muszę go mieć!), a wzorki robiłam lakierami Essence do stempelków.
Dzisiaj przyszła nowa płytka, której już użyłam, także niedługo efekty :)
A jako gratis, moje plany paznokci na Halloween, o którym powstanie cała notka ;) Kropki wyglądają tak jak wyglądają, w praktyce mają być konadowe czyli większe i bardziej rozstrzelone. Na środkowym nieco niedopracowane drzewo. Ogólna idea jest :)
konadowe kwiatki są boskie :)))
OdpowiedzUsuńale fajna dyńka! :-D
OdpowiedzUsuńKonadowe stempelki są extra.. Ale mani Halloweenowe tez mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńcudny ten bazowy lakier pod kwiatkami :)
OdpowiedzUsuńFajna ta idea ;) Ładne te kwiatuszki, ale chyba bardziej spodobał mi się serdeczny paznokieć :)
OdpowiedzUsuńhehe rozowy to OPI pink a doodle, czarny to byl simple beauty chyba
OdpowiedzUsuńjuz mowilam ale powtorze ze mi sie bardzo podoba