Romans syrenki i wodnika

19:35 Mitsukki 6 Comments


Zniknęłam, nie ma mnie, bo piszę licencjat. Siedzę i tłumaczę opis Wersalu z francuskiego. Żeby było weselej, opis pochodzi z XVII wieku - XVII-wieczny francuski jest bardzo zabawny ;) Szczególnie kiedy pojawiają się w nim słowa obecnie nieistniejące. Albo końcówki z kosmosu wzięte ;) W przerwach między tłumaczeniem przeglądam plany pałacu i staram się przyporządkować poszczególne pomieszczenia do opisu. W ramach relaksu oglądam Wersal w 3d (doszłam do tego etapu kiedy autentycznie kręci mnie znalezienie strony z ruchomymi modelami Wersalu z różnych lat) i Marię Antoninę. Na wymyślne paznokcie nie ma czasu, dzisiaj na szybko wrzucam to co dzisiaj stworzyłam w krótkiej przerwie :)


Syrenkę czyli Essence nail art special effect topper 04 Mystic Mermaid kupiłam na objeździe. Wygrzebałam z koszyczka wyprzedażowego, złapałam i pognałam do kasy ;) Długo leżała nieużywana, bo jakaś taka za bardzo kryjąca mi się wydaje. Mogłaby być trochę mniej i dawać lżejszy efekt. A ponieważ nie miałam pomysłu z czym ją zestawić, to położyłam trzy warstwy solo. A potem wymyśliłam, że skoro jest syrenka, to trzeba dodać wodnika. Na końcówki nałożyłam Essence nail art special effect topper 10 Glorious Aquarius :) Starałam się brokat rozprowadzić tak, żeby go trochę wycieniować, więc najpierw nałożyłam go na końcówki w formie pasków, a potem rozciągałam w górę paznokcia, tak, żeby duży brokat był na dole, a drobny szedł do góry.


Koszmarna pogoda do robienia zdjęć. Chcę słońce!

Coś czuję, że następne paznokcie będą miały coś wspólnego z Wersalem. Może cykl "marmury wersalskie"? Zapewniam, że doskonale znam się na temacie! ;)
A teraz wracam do pisania, a Wam podrzucam jeszcze w ramach Wersalu (i Marii Antoniny, bo to utwór z filmu) to cudo, którego słucham od dwóch dni.

You Might Also Like

6 komentarzy:

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Jeśli zadasz mi pytanie, odpowiem na nie pod danym postem ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.