Pretty Vampire
Dzisiaj paznokcie zainspirowane nazwą lakieru Lynnderelli - Very Pretty Vampire. Tak przy okazji - Czy ktoś chce zrobić mi prezent? ;)
Today, mani inspired by the name of Lynnderellas nail polish - Very Pretty Vampire. By the way - Does someone want to give me a present? ;)
Uwielbiam cieniowane paznokcie, ale w praktyce często o nic zapominam i dość rzadko je robię. Planowałam zrobić różyczki, ale skoro mam jak na razie krótkie paznokcie to postanowiłam wykorzystać ciemne lakiery, których jakoś ostatnio nie używałam.
I love ombre nails, but actually I forgot about them all the time and I rarely do them. I was going to do roses mani, but as I have short nails, I decided to use dark nail polishes, which I wasn't using for some time.
Jako bazy użyłam czerwonego p2 last forever 100 open your heart!, na niego naniosłam gąbeczką czerwono-perłowego Inglota (niestety numerek nie jest już widoczny), Golden Rose nr 154 (moja ulubiona czerwień!) i My Secret 121. Na końcówki Inglot ze srebrnymi drobinkami (numerek również zaginął w akcji).
As a base I used red p2 last forever 100 open your heart!, over it I sponged red-pearl Inglot (the number is no longer visible), Golden Rose nr 154 (my favourite red!) and My Secret 121. Silver glitter is also Inglot (again, I can't recall the number).
Fajnie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńjaki prezent?! ;PP
OdpowiedzUsuńbardzo ładne! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i faktycznie wampiryczne ^^
OdpowiedzUsuńBardzo ładne cieniowanie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne, zrobię sobie takie, jak pójdę na Przed Świtem do kina :D
OdpowiedzUsuń+ świetny blog i świetne paznokcie, obserwuję i lubię na fb :)
Właśnie wstawiłam na mojego bloga magdawe02.blogspot.com swoje pierwsze ombre nails. Będę wdzięczna za szczera ocenę :)
OdpowiedzUsuń