Water marbling i kicz nad kicze

15:15 Mitsukki 5 Comments

Mój pierwszy water marbling, pochodzący z okolic czerwca.

Nie wpadłam wtedy jeszcze na to, żeby najpierw pomalować paznokcie białym, cóż. Kolor szalony, bo nie byłam pewna co mi wyjdzie więc wolałam pomarnować te lakiery, których jest dużo ;)
Jak zobaczyłam co stworzyłam, uznałam, że jest tak kiczowate, że potrzebuje brokatu. A, że akurat miałam czas i jakąś niezwykłą chęć tworzenia, stwierdziłam, że dobry kicz powinien posiadać też coś cyrkoniopodobnego ;)


Różowy Essence Crazy about Color  nr 01 Think Pink
Miętowy Inglot nr 969/696  (Tak, nie widać go ;) Te miejsca poza różowym to właśnie ten niewidoczny miętowy, który byłby widoczny gdybym tylko wpadła na ten biały pod spodem)
Na całość poszedł Pierre Rene french manicure top coat 11 z "foliowymi" drobinkami, numerka nie pomnę, oraz ni to cyrkonie ni brokat, kupione kiedyś w Drogerii Natura.




You Might Also Like

5 komentarzy:

  1. Ja właśnie nie czaję co daje ten biały lakier pod spód :D fajnie Ci to wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, ale mi sie z tym packac nie chce. Tyle roboty. A lakier pod spód ma byc po to żeby zakryło poprostu naszą plytkę bo z tego co widzę co sam wzorek nie jest w stnaie tego zrobic.

    OdpowiedzUsuń
  3. ej cicho, ja lubie cyrkonie XD
    a marble wymaga kurde duzo cierpliwosci, ale po tym jak zrobilam trajbale chyba nic mnie nie zaskoczy
    takie ciekawe nawet wyszly, inne

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej,jak mam zrobić Marbleizing?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wpisać na youtube "water marbling" jest bardzo dużo filmików :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Jeśli zadasz mi pytanie, odpowiem na nie pod danym postem ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.