Circus
Ile z tym było zabawy :) Wszystko w brokacie. Ja w brokacie, ubrania w brokacie, biurko w brokacie, laptop w brokacie, podłoga w brokacie. Brokatu nawet się nawdychałam i przez następną godzinę co chwilę kaszlałam ;)
Wszystko jest gładziutkie - pokryte dwiema warstwami żelowego Essence gel-look top coat, a na koniec warstwą odżywki Sally Hansen No more Breaks :) W roli główne jsypki brokat przyklejany na odżywkę Rimmel - Nail Rescue.
Haha, no widzisz, jak to niewiele potrzeba;)
OdpowiedzUsuńTwoje paznokcie wygladaja jak miliony diamentow, ale musza sie blyszczec!
Chyba dodam ten top z essence do mojej listy zakupow;)
Żelek jest fajny, ale straszne bąbelki robi niestety, więc trzeba z nim uważać :) Błyszczą bardzo *.* Sroka ze mnie ;)
UsuńJa też bardzo lubię top z essence ;p
OdpowiedzUsuńPaseczki czadowe :)
Ale piękne ! <3
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁE O.O Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich stylizacji paznokci, obserwuję i dodaję do ulubionych!:-)
OdpowiedzUsuńśliczne są. Nie lubię brokatów, bo ciężko się je zmywa :(
OdpowiedzUsuńPiękne podobają mi się bardzo takie zdobienia, ale jak sobie pomyślę o zmywaniu...
OdpowiedzUsuńCUDOWNE!!! Normalnie przesliczne... i takie... slodkie :D dobra przestaje juz slodzic bo sie zamdlo zrobi :D ale zapisuje sie do obserwatorow i czekam na wiecej :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ha! Zmywanie było łatwiusie, bo stosowałam magiczną metodę foliową :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za wszystkie komentarze, bardzo się cieszę, że moje twory się podobają :*